czerwca 14, 2012

mokre dywany

Przekupić można mnie czasem sernikiem bądź czekoladą. Przyznaje się do tych zbrodni, okrutnych. Ale smacznych, tak, że na samą myśl, zbrodni tych mam ochotę dokonać Zauważyłam, że oczywistością jest, że rankiem wstaje słońce, nawet gdy go nie widzisz. A oczywistością nie jest, czy będziesz widział słońce czy w końcu nie. Okno otwarte na oścież a za oknem strugi deszczu. Kapie deszcz. Woda schodzi w dół ścieżkami, wiatr gałęziom strąca krople, kłapie błoto pod butami, wszystko jest zupełnie mokre. 
Podobno deszcz jest najstarsza kołysanką świata, niechże teraz ukołysze mnie do snu.

4 komentarze: