nie da się. w sobotę wyjeżdżałem o 6 rano na uczelnie. ubrałem się jak na wiosnę/marzec. schowałem płaszcz do szafy, wyciągnąłem moją skórę. wyciągnąłem trampki i koszulę w kratkę. i to był głupi pomysł, bo musiałem najpierw skrobać szyby samochodu, a potem trząść się w drodze na uczelnie, bo Sopot zimny jest. :>
nie da się. w sobotę wyjeżdżałem o 6 rano na uczelnie. ubrałem się jak na wiosnę/marzec. schowałem płaszcz do szafy, wyciągnąłem moją skórę. wyciągnąłem trampki i koszulę w kratkę. i to był głupi pomysł, bo musiałem najpierw skrobać szyby samochodu, a potem trząść się w drodze na uczelnie, bo Sopot zimny jest. :>
OdpowiedzUsuń