Zauważyłam, że krąży wokół mnie minimalizm. Zauważyłam, że mam na swoich półkach tylko te rzeczy, które naprawdę są potrzebne. Żadnych zbędności. I chyba gdybym miała spakować się w jedną walizkę nie miałabym najmniejszego problemu. Ulubiona bluza, sweter, koszulka, szorty, sukienka czy spódnica, kubek, kawa, krem do rąk, zegarek, maść z witaminą A, mleczko do ciała, notes, długopis i ołówek, słownik, olejek do włosów, lakier do paznokci, sandały, aparat, skakanka,
Skakankę i ja wszędzie ze sobą zabieram :))
OdpowiedzUsuń