Zaczęło się życie. Zaczęło właśnie padać. Na tą suszę deszcz to dobro. A zwłaszcza taki lekki deszcz.
Pachnie deszczem.
Wspominam dziś nasz ostatni wyjazd, gdzie mogliśmy złapać oddech, gdzie mogliśmy zregenerować siły na kolejne miesiące intensywnej pracy. Zaczęło się życie. Dbanie o to Nasze życie. Nie za wszelką cenę.
To dbanie trwa już jakiś czas, ale uświadamiam to sobie jak mam chwilę dla siebie, jak usiądę i piszę. Nie pamięta się o tym na co dzień. Każdego dnia "biegniemy". Dom, praca, praca, dom. Obowiązki i jeszcze raz działanie.
A ja tyle razy powtarzam sobie, zatrzymaj się, to takie ważne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz